Archiwum
2022-01-23
Obraz ten powstał w Tajlandii, na wyspie Lanta, gdzie zatrzymał sie czas. Pracowalem nad nim głównie nocami, gdy juz pustoszal moj owczesny dom. Postać na nim pojawila mi sie w mroku, wylaniając sie z głębokich, skalistych grót . Wyciszona i obłąkana, błądziła dlugimi korytarzami, chwytajac sie w mroku wystających skamielin. Jeździec na koniu.
Dzisiaj obraz ten zdobi ścianę w domu moich warszawskich przyjaciół. Ubrany w złotą ramę, ożywa.